Farbowanie włosów zaplanowałam na maj. Wróciłam po weekendzie, z ciemnymi krótkimi włosami. Koledzy z pracy zdążyli się przyzwyczaić, że do tej pory byłam krótkowłosą farbowaną blondynką.
Pamiętam, jak stanęłam w gabinecie lekarskim. Między biurkiem i szafą. Z kimś rozmawiałam. Po chwili uwaga szefowej po raz kolejny skupiła się na mnie. Od rana minęłyśmy się dwukrotnie, nawet wymieniłyśmy dzień dobry. Tym razem przyjrzała mi się uważnie i aż krzyknęła;: „Agnieszka!…?”
No tak, to byłam nowa ja.
W ciąży nie farbuje się włosów.
- agnieszkasawicka /
- 18 czerwca 2019 /
- 0 komentarzy