Terapia szyta na wiarę.

Co zrobić, kiedy wiara w terapię jest inna niż opinia lekarzy? Czy jeśli mówię, że w to wierzę, czy to mi służy? Czy to tylko moje przekonania? Które mam dlatego, że taki mam ogólny pogląd na życie, na medycynę, na ludzi.

Wiara w tradycyjne sposoby, naturalne metody. Tylko sprawdzone i polecane zabiegi. Żadnej chemii, wszak dla zdrowia najważniejsza jest prostota. To, co nieskomplikowane, przynosi najwięcej korzyści. Moi rodzice tak robili i to się sprawdzało. Po co zmieniać coś, co już moja babcia odkryła?

Wiara, że najważniejszy jest efekt. Skuteczna terapia. Szybko, uderzyć w chorobę. Dzień słabości? Mocny antybiotyk i za 2 dni jesteś na nogach. Szybko i skutecznie!

Wiara w naukę. Może i tradycyjne metody sprawdziły nasze babcie, trudno jedna nie zauważyć, ze medycyna i nauka poszły do przodu i dziś mamy innowacyjne sposoby leczenia wielu schorzeń. Badania naukowe liczą się najbardziej. Tylko ścisła nauka i fakty są w stanie przekonać mnie do terapii. Rokowani są ważne. Po co mam brać lek, jeśli punkt końcowy będzie taki sam jak bez brania leku?

Każde zdanie jest prawdziwe.

Kto ma rozstrzygnąć, czy w danej chwili, w danej chorobie u tego konkretnego pacjenta jest ono prawdziwe?

Lekarz? Pacjent? Kto ma decydować o wyborze terapii, o sposobach leczenia, profilaktyki, pielęgnacji?

Moim zdaniem odpowiedzią jest praca zespołowa. Twoja wiara w terapię spotyka się z wiedzą i doświadczeniem lekarza.

Gdybym chciała leczyć dziecko terapią szytą na wiarę w tradycję, leczyłabym tym, co akceptują rodzice. Zioła, napary, okłady, witaminy. Tradycyjne leczenie ziołami zwykłej anginy paciorkowcowej może i doprowadzić do wyleczenia. Może też doprowadzić do tradycyjnych powikłań i skutków jakie dotknęły Beth* już w XIX wieku.

Gdybym chciała leczyć pacjenta z otyłości, pacjenta który wierzy, że najlepsza terapia to ta najszybsza. Osiągnęłabym szybki efekt! Jak najszybszy, spektakularny! Dwadzieścia kilo w tydzień! W leczeniu otyłości im szybciej zrzucimy masę ciała, tym szybszy efekt jo-jo i tym szybsza porażka.

Gdybym chciała leczyć pacjenta wyłącznie w oparciu o sztywne zalecenia i rekomendacje, nie znalazłabym najprostszej rekomendacji – weź tabletkę przeciwbólową jeśli ból głowy utrudnia Ci funkcjonowanie. Staranne działania wyłącznie w oparciu o najnowsze wyniki badań? Zawsze. Lecz nie muszę śledzić chpl ibuprofenu za każdym razem, kiedy chcę wziąć 1 tabletkę. Herbatka ziołowa na przeziębienie? Czemu nie, przynajmniej się napiję, w przeziębieniu odwodnienie jest bardzo niekorzystne.

Kiedyś moja koleżanka powiedziała mi o dziecku z zespołem Aspergera: „To nie jest autyzm u mojego syna. To jest mój syn z autyzmem.” To były mądre sowa w ustach mądrej matki.

Ola jest specjalistką od swojego syna. Lekarze, psycholodzy są specjalistami od autyzmu.

To nie jest gorączka u twojej córki. To jest twoja córka z gorączką. Ja wiem jak przebiegają gorączki u dzieci. Wiem dużo o gorączce. Ale nie zawsze wiem, jak zachowa się twoje dziecko z gorączką. U jednego ścina z nóg przy 37, inni biegają z 39. Jestem mamą trojga dzieci i z własnego doświadczenia powiem, że każde moich dzieci przechodzi tę samą chorobę inaczej.

W związku z tym mam różne doświadczenia z tymi samymi chorobami.

Nie da się wrzucić wszystkich do jednego worka.

Najlepsza terapia jest dobrana do pacjenta z chorobą a nie do choroby pacjenta.

U jednego łatwiej będzie podjąć decyzję o antybiotyku, u innego o skierowaniu do szpitala. Trudność polega na tym, że podobnego podejścia oczekuję od pacjentów.

To, że masz przekonanie o tradycyjnej metodzie nie znaczy, że zgodzisz się na leczenie złamania kości naparami. Uważasz, że antybiotyki są dobre na wszystko, lecz to nie znaczy, że podasz je na własną rękę kiedy dziecko złapie katar. To, że wierzysz w potęgę nauki nie znaczy, że nie możesz zażyć tabletki kiedy masz taką potrzebę.

Jesteś w stanie nazwać swoje wierzenia i opinie. Jeśli zdajesz sobie z nich sprawę, będziesz potrafiła skonfrontować je z zaleceniami lekarza. To, co lekarz zaleci jest jego opinią, ale nie opartą o twoje wierzenia, tylko o jego wiedzę i doświadczenie. Nie skroi terapii szytej na Twoją wiarę. Lecz dzięki zaufaniu i współpracy możecie razem skroić terapię na miarę – twoich przekonań i jego wiedzy. I wtedy powiemy o sukcesie, bo taka terapia przyniesie spodziewane efekty.

fot. https://pixabay.com/users/amber_avalona-1512238/

*Beth, jedna z bohaterek „Małe kobietki” Alcott May Louisa, zmarła na odległe powikłania po szkarlatynie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *