5 kroków do odnalezienia właściwego lekarza.

Po pierwsze: określ własne oczekiwania.

Oczekiwania, jakie masz wobec lekarza są jednocześnie kryteriami wyboru. Zastanów się, co ma dla Ciebie znaczenie. Czy ważny jest Twoim zdaniem wiek? Płeć? A może fakt noszenia okularów? Może interesuje Cię to, jaką szkołę lekarz kończył albo czy posiada umiejętności na których Ci zależy.

Znam osoby, które maja zupełnie inne kryteria wyboru niż ja. Jednej mamie nie podobają się mężczyźni pediatrzy. Jest w stanie zaufać tylko starszej lekarce w okularach. Inna znajoma ma wręcz przeciwnie – ona leczy się tylko u wysokich mężczyzn z brodą. Może ma łatwiej, bo ona potrzebuje ortopedy a w tej specjalności łatwiej o mężczyznę. Poza tym zależało jej, aby wybrany przez nią lekarz pracował w poradni i w oddziale szpitalnym.


Jednym z kryteriów, szczególnie jeśli chodzi o wybór lekarza dla dzieci, jest określenie specjalizacji. Często poszukiwani się alergolodzy, dermatolodzy czy endokrynolodzy. To kryterium potrafi być krytycznym. Czasem decyduje o wyborze jednej osoby, bo może okazać się, ze specjalistów w danej dziedzinie, w Twojej okolicy, jest tylko jeden. I żeby wybierać dalej, musisz jechać do większego miasta oddalonego o dziesiątki kilometrów. Wybór pediatry czy lekarza rodzinnego a więc lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, który będzie opiekował się Twoim dzieckiem, jest łatwiejszy.

Po drugie: swoją listę spróbuj zawęzić.

Rada dotyczy sytuacji, w której mieszkasz w większym mieście i wahasz się pomiędzy kilkoma albo nawet kilkunastoma osobami. Wybór jest zazwyczaj ograniczony w mniejszych miejscowościach. W miastach powiatowych są 2-3 przychodnie, na wsiach często jeden gminny ośrodek. To mniej więcej tyle, ile przychodni jest na jednym osiedlu w większym mieście.

To, że mieszkasz na przykład na wsi, w której jest jeden ośrodek, przyjmuje jeden lekarz, czasem z pomocą drugiego popołudniami, nie oznacza, że nie masz w ogóle wyboru. Chcesz zmiany? Jesteś zmuszona do poszukiwania lekarza w innej miejscowości, ale masz wybór. Trzeba będzie daleko jeździć do przychodni. Ja czasem mówię pacjentom, że lekarza mogą sobie znaleźć nawet w Zakopanem, nikt nie zabrania, tylko czy będą tam dojeżdżać z Kujaw?


Kiedyś była tak zwana rejonizacja i przychodnie spoza rejonu nie przyjmowały pacjentów. Teraz tak nie jest. Jeśli po poradę specjalistyczną chcesz udać się do Warszawy, to nikt Ci tego nie zabroni. Zadzwoń do rejestracji wybranej poradni (telefony w informacji NFZ www.nfz.gov.pl) a skierowanie będziesz mogła wysłać pocztą w ciągu 2 tygodni. W ten sposób, nawet jeśli mieszkasz na obrzeżach Kujaw czy Pomorza, możesz skonsultować się z lekarzem na Mazowszu.

Po trzecie: zasięgnij opinii.

Spróbuj zebrać informacje na temat interesującego Cię lekarza. Zapytaj w rodzinie czy znajomych. Dowiedz się, czy się z nim spotkali osobiście i co o nim sądzą. O podobną opinię możesz zapytać na forum, w mediach społecznościowych czy wyszukać w portalach informacyjnych dotyczących pracowników medycznych.


Sięganie po opinie ma swoje wady i zalety, o czym przekonał się chyba każdy użytkownik fejsbuka. Wśród opinii wystawianych przez pacjentów zauważa się trend, polegający na łatwym wyrażaniu negatywnych opinii a brakiem pozytywnych.


Rozmawiałam ostatnio z pacjentem, którym opiekuję się od niedawna. Powiedział mi, że on to by mi wystawił bardzo pozytywną opinię. Zapytałam, czemu tego nie zrobił. Przyznał mi rację, że gdyby był wkurzony na lekarza, to pewnie by napisał a tak to wszystko jest ok.
Ja też uważam, że jak jest dobrze i ok, to traktujemy to jak normę, bo to powinno być normą. Lecz z tego właśnie powodu opinie w internecie mogą nas zaprowadzić na manowce.


Wiem, że o negatywną opinię łatwo. Są pisane często pod wpływem świeżych, silnych emocji i najczęściej nie dotyczą spraw merytorycznych. Pacjenci zarzucają lekarzom spóźnianie się, nieuprzejmość, brak uwagi i czasu. Jednocześnie nie zauważają, że leczenie im pomogło. Pacjenci o nietrafionym zaleceniu powiedzą dziesięciu znajomym, zaś o jednym dobrym, nikomu.


Jeśli jednak to punktualność jest dla Ciebie sprawą nadrzędną a znajdziesz wiele wpisów o tym, że lekarz się ciągle spóźnia, zastanów się, czy to właśnie do niego się udasz. I z drugiej strony, jeśli punktualność nie jest Twoim priorytetem a zależy Ci na tej osobie z uwagi na specjalizację, doświadczenie albo na miejsce, w którym on pracuje, odnalezienie takiej informacji pozwoli Ci się przygotować do wizyty. Nastawisz się, że potrzebny będzie zapas czasu, że nie załatwisz sprawy w pięć minut.

Po czwarte, spisujesz nazwiska wybranych lekarzy na liście i idziesz na spotkanie.

Wybierasz na początek od jednego do trzech i umawiasz się na wizytę. Zwyczajowo lekarze w poradniach, szczególnie w podstawowej opiece zdrowotnej, nie prowadzą wizyt zapoznawczych. Pediatrzy poznają się z pacjentami w czasie wizyt patronażowych, czyli zapoznają się z nowym pacjentem tuż po jego narodzinach. Nie funkcjonuje w naszym kraju ani wizyta zapoznawcza, ani też tzw. wizyta prenatalna, w czasie której rodzice poznają przyszłego lekarza dla ich dziecka.


W przypadku prywatnych wizyt domowych może to wyglądać inaczej. Z kolei w małych gminnych ośrodkach zdrowia lekarz pracujący przez wiele lat, po prostu pozna kolejne pokolenie rodziny, którą się opiekuje. U niego wizyta zapoznawcza będzie zbędna, bo ten lekarz jest dobrze znany rodzinie.

Załóżmy jednak, że znalazłaś lekarza, wydaje Ci się, że odpowiada Twoim oczekiwaniom. Umawiasz się z nim na wizytę. Z lekarzem przyjmującym w ramach prywatnej praktyki będzie to sprawa prostszą, choć bardziej kosztowną. Każda wizyta, nawet taka zapoznawcza, będzie po prostu wizytą, lekarz poświęci Tobie swój czas i zbierze obszerny wywiad co do historii zdrowia i choroby dziecka, będzie pytał o dokumentację medyczną.
W ośrodkach, które mają podpisaną umowę z NFZ, wizyta u lekarza wymaga wypełnienia deklaracji przynależności do przychodni.


Dlaczego ja uważam, że wizyta zapoznawcza jest korzystna? Lekarze mają różny styl pracy i różny styl komunikacji. Z doświadczenia wiem, że ktoś, kto oczekuje dosłownie trzech zwięzłych zdań i krótkiej, pięciominutowej wizyty, nie będzie zadowolony z wizyty u mnie. Ja lubię rozmawiać, mam czas na to, aby wysłuchać pacjenta, wyciągam istotne informacje a potem opowiadam o planach i dalszym postępowaniu. W przychodni na NFZ niestety mam ograniczenia czasowe, więc w POZ nie wygląda to aż tak różowo, tam często muszę zmieścić się w 10 minut. Wizyty prywatne mają przewagę na polu czasowym.


Poznanie się z lekarzem ma tak naprawdę odpowiedzieć na najważniejsze pytanie: czy zaufam temu człowiekowi?Jeśli jest coś, co Cię przekonuje do lekarza, trzymaj się tego. Intuicja podpowiada zaufaj – to zaufaj. Wybrałaś – gratuluję! Wasza współpraca będzie służyć zdrowiu dziecka.
Jeśli wybrałaś, ale czujesz, że nie masz zaufania do tego lekarza, zastanów się, co miało wpływ na Twoje wrażenie. Czy to, że lekarz Cię nie słuchał, czy na powitanie miał wzrok wbity w komputer? Nie patrzył w oczy w czasie rozmowy? Może dasz mu drugą szansę?


Mnie się zdarza, że kiedy pacjent wchodzi, ja jeszcze piszę w komputerze to, co dotyczyło poprzedniego pacjenta. Nie jestem w stanie napisać dokumentacji (a jej prowadzenie jest moim obowiązkiem) tak szybko, ile trwa wyjście jednego pacjenta z gabinetu i wejście następnego. Z tego powodu część rodziców może postrzegać, że jestem mało zainteresowana, tak samo jak wtedy, kiedy mówią a ja piszę. Piszę i notuję to, co mi mówią. Dla mnie jest oznaką aktywnego słuchania, lecz dla niektórych oznaką tego, że lekarz nie słucha. W każdym razie, próbuję to ulepszyć.


Rodzice zniechęcają się tym, że dziecko płacze w czasie wizyty. Dla mnie nie świadczy to o braku umiejętności u lekarza, tylko jest oznaką aktualnego stanu emocjonalnego dziecka. Zresztą, w pewnych okresach rozwojowych dziecko uśmiecha się na widok obcej osoby, w innych reaguje płaczem. Wykorzystuję te informacje między innymi do oceny rozwoju.

Po piąte – nie bój się zmiany.

Jeśli wiesz, że jednak nie zaufasz, to zmień. Jak nie będzie zaufania na linii lekarz – pacjent, to nie będzie współpracy. Co zrobić wówczas? Jak znaleźć lekarza? Wracasz do początku. Zweryfikuj swoją listę oczekiwań. Może czas im się przyjrzeć i na przykład wykreślić zapis dotyczący wieku albo płci. Zastanów się, na czym najbardziej Ci zależy, jaką cechę lekarza cenisz najbardziej. Weryfikujesz i idziesz do kolejnej osoby ze swojej listy kandydatów.

https://agnieszkasawicka.com/2017/09/22/jak-wybrac-wlasciwego-lekarza-dla-dziecka/

https://agnieszkasawicka.com/2018/04/28/wizyta-w-gabinecie-czy-wizyta-domowa/

Jedna odpowiedź do “5 kroków do odnalezienia właściwego lekarza.

Komentarze wyłączone.