Zdrowy styl życia? To nie dla mnie.

A ja się z Tobą nie zgodzę. Moim zdaniem zdrowy styl życia jest właśnie dla Ciebie!

Jeśli:

  • chcesz zachować kondycję fizyczną, choćby w minimalnym stopniu.
  • zmagasz się z kilogramami po ciąży i choć wyglądasz szałowo, brakuje ci kondycji.
  • chcesz zacząć oddychać pełną piersią a nie dymem papierosowym.
  • planujesz odwlec w czasie pojawienie się chorób przewlekłych.
  • chorujesz i chcesz opóźnić pojawienie się powikłań.
  • życie daje ci w kość i chcesz przestać być kłębkiem nerwów.
  • Marzysz o urlopie.
  • Opiekujesz się chorą osobą
  • czujesz jak twoja odporność nie działa tak, jak powinna.

To znaczy, że zdrowy styl życia jest dla Ciebie!

Zacznij od uświadomienia sobie, że już wiedziesz zdrowy styl życia.

Zastanówmy się, czy istnieje styl życia niezdrowy? Jeśli ktoś je warzywa, unika cukru, biega codziennie, bada się regularnie i pali paczkę papierosów dziennie, to wiedzie zdrowy styl życia czy nie?

Możemy go zganić, że to zaprzeczenie zdrowego stylu życia. W istocie tak jest, trudno palenie papierosów uznać za zdrowy styl. Ale karcąc za to, nie dostrzeżemy pozostałych wysiłków, które ten ktoś wykonuje na rzecz… no właśnie, czego?

Natura ludzka jest taka, że uwielbiamy porównywać się z innymi i skupiać na negatywach. Skupienie się na fakcie palenia sprowadzi nas do przekreślenia wysiłków – palisz, a więc nic zdrowego w Twoim życiu nie ma.

Czemu jednak palisz? Co takiego składania cię do sięgania po papierosy? Możemy skupić się na twoim nałogu, doceniając to, co robisz poza tym. Twój sport, twoja dieta, twoje badania. Nie mają takiej wartości i efektywności jak u innej osoby, która nie pali, ale właśnie o to chodzi – jesteś sobą a nie tą inną osobą! Porównuj się sama ze sobą a nie z innymi, bo to pułapka.

Znajdziesz w swoim stylu życia jakiekolwiek zachowanie prozdrowotne – możesz na tym budować coraz zdrowszy styl. A jeśli nie masz żadnego?

Jeśli wydaje Ci się, że nie prowadzisz zdrowego stylu życia, pomyśl, że każdego dnia Twój styl życia może być zdrowszy niż wczoraj.

Nie chodzi o to, żeby idealnie wpasować się w tabele norm żywienia, w harmonogram dnia czy w centyle masy ciała. To są narzędzia stworzone głównie dla profesjonalistów opieki medycznej, dla lekarzy, pielęgniarek, dietetyków. Użytkownikom / pacjentom ma pokazać pewien trend.

Piramida zdrowego żywienia i aktywności fizycznej mówi o spożywaniu warzyw i pokazuje trend. Pokazuje proporcje: 4 posiłki warzywne, 1 porcja owoców. Nikt Cię nie rozliczy, jeśli dziś warzyw zjesz 1 porcję, owoców 5 a jutro rzucisz się na hamburgera z dodatkiem warzyw w postaci smażonych pokrojonych w paski ziemniaków😊

Nikt Cię nie ocenia, nikt nie rozlicza. Mierzysz się sama ze sobą .

Mnie też możesz spotkać w fast – foodzie: raz na winogronach z marchewką, raz na sushi, kiedy rodzina pałaszuje zestawy, a innym razem trafisz na mnie kiedy wcinam frytki. Słowo daję, nie będę się tłumaczyć 😉

Gdybym rygorystycznie podeszła do tematu: zdrowy styl życia na wyłączność, na 100%, to każde potknięcie byłoby moją porażką. Żeby nie przeżywać kolejnych porażek, zrezygnowałabym. Łatwiej zrezygnować z diety, kiedy zjadło się pudełko czekoladowych lodów. Bo skoro już nie przestrzegam diety, to na całego!

Jest w nas taki mechanizm, który mówi wszystko albo nic. To działa na zasadzie, że jeśli doświadczasz porażki, czujesz się przegrana. Masz wrażenie, że jesteś do niczego i że nie dasz rady z dietą. Ze zdrowym stylem życia. Myślisz wtedy: „skoro się złamałam, to po co się ograniczać?”. Jesteś na diecie, ale skusiłaś się na słodycze? No to cały tort, od razu, bo przecież już ustaliłaś, że robiąc błąd, skreślasz się po całości.

Trzeba dużo siły albo w sobie, albo z zewnątrz, żeby powiedzieć: „odpuść”. Przyznać przed odbiciem w lustrze: tak, zjadłam lody i były pyszne. I wracam do diety. A może nawet zaplanuję sobie kolejne lody. Nie masz powodu skreślać się po jednym błędzie czy po jednej porażce. Ok, zdarzyła się porażka. A ile było sukcesu? Ile razy się nie poddałaś?

Co jest ważniejsze: chęć zjedzenia lodów wygra czy powinność trzymania się diety?

Istota Twojego zdrowego stylu życia sprowadza się do odpowiedzi na pytanie – po co to robisz? Wybierasz zdrowy styl życia. Do czego jest Ci potrzebny?

Być może masz wizję swojej szczupłej sylwetki. Boisz się nadciśnienia tętniczego, bo Twoi rodzice chorują. Boisz się zawału, bo ojciec zmarł na zawał serca. Chcesz przestać się bać.

Może wyobrażasz sobie, że zdrowy styl życia, to codzienne bieganie pięć kilometrów asfaltem ze słuchawkami i muzyką w uszach, w otoczeniu przyrody, ścieżką leśną. Super kondycja. Może to będzie Twoim celem? Może to po prostu wyobrażenie, jakie ja zaczerpnęłam z filmu grozy, bo niejeden horror zaczynał się w ten sposób. W filmie dziewczyna nie wraca z lasu a potem znajdują jej zwłoki. Sama rozumiesz, że z takim wyobrażeniem nie zacznę biegać po leśnych ścieżkach.

Dlatego moje wyobrażenie jest inne.

Wyobrażam sobie, że na pewne sprawy w życiu mam wpływ. Bo faktem jest, że mam i to większy niż się powszechnie wydaje.

Nie chodzi tylko o brak choroby. Chodzi o dobre samopoczucie. Chodzi o to, żeby śniadanie zjeść bez pośpiechu, żeby zniknęła oponka na brzuchu, żeby zmniejszyć worki pod oczami. Żeby nie zasypiać za kierownicą goniąc z jednej pracy do drugiej i żeby usiąść w fotelu, odetchnąć i znaleźć odpowiedź na pytanie: gdzie jestem? Żeby pewnego dnia nie obudzić się z przełomem nadciśnieniowym i w drodze do szpitala nie myśleć: czy to już koniec?

Czy można przesadzić? Można. Są pacjenci, którzy poza zdrowym stylem życia nie widzą nic innego. Jeśli przy tym oceniają wszystkich wokół i porównują się z nimi – tracą przyjaciół, rodzina się odsuwa. Do pewnego momentu nadmierne skupianie się na zdrowym stylu życia przynosi korzyści, lecz jak każda przesada może stać się niebezpieczna.

Sprawdź, czy zdrowy styl życia to jeszcze cel czy już przesada. Służy temu przesiewowy test ORTO-15.

Sercem koordynacji Twojego stanu zdrowia i Twojej drogi przez system opieki zdrowotnej, mógłby być Twój lekarz rodzinny. Twoja podstawowa opieka zdrowotna. Tam jest lekarz i Twój program profilaktyczny. Czasem wystarczy raz odwiedzić kardiologa, czasem potrzeba kilku wizyt u psychologa. Chodzi o miejsce, gdzie kompetentna i szczerze zainteresowana Tobą osoba powie, że zdrowy styl życia jest jak najbardziej dla Ciebie.

O pozostałych pięciu szkodliwych przekonaniach na temat zdrowego stylu życia przeczytasz:

#1 zdrowy styl życia drogo kosztuje

#2 zdrowy styl życia wymaga wyrzeczeń i poświęceń.

#3 zdrowy styl życia wymaga specjalistycznej wiedzy.

fot. pixabay.com

Jedna odpowiedź do “Zdrowy styl życia? To nie dla mnie.

Komentarze wyłączone.